n Genealogia genetyczna: Jaki test? mtDNA, atDNA, YDNA?

Jaki test? mtDNA, atDNA, YDNA?

Istnieją trzy testy genetyczne, które mają zastosowanie w badaniach genealogicznych. Rodzaje DNA, które można zbadać to:

- DNA autosomalny
- DNA chromosomu Y
- DNA mitochondrialny

Wybór właściwego testu zależy od naszych zainteresowań rodzinnych. W tym artykule dowiesz się, czym różnią się wymienione testy i który najbardziej odpowiada Twoim potrzebom.

1. DNA autosomalny

Jest to najtańszy rodzaj testu, który jednocześnie daje najwięcej informacji genealogicznych. DNA autosomalny jest dziedziczony po każdym z naszych prapradziadków (i wielu wcześniejszych pokoleniach), co pozwala na znalezienie krewnych ze wszystkich linii (nie tylko z bezpośredniej gałęzi męskiej lub żeńskiej). Jest to test, który umożliwia poznanie grup etnicznych, do których należeli nasi przodkowie. Jeśli interesują Cię również kwestie zdrowotne, DNA autosomalny jest właściwym wyborem. Test ten mogą wykonać zarówno panie, jak i panowie. Żeby zamówić test, proszę kliknąć tutaj.

2. DNA chromosomu Y

Wielu genealogów interesuje się przede wszystkim genealogią po mieczu, tzn. krewnymi noszącymi to samo nazwisko. W tym wypadku właściwą opcją jest zbadanie chromosomu Y, który przekazywany jest w niemal niezmienionej formie z ojca na syna. W ten sposób możemy potwierdzić, że dalsi krewni noszący nasze nazwisko są rzeczywiście spokrewnieni. W przeciwieństwie do dokumentów pisanych, genealogia, którą poznać można dzięki zbadaniu chromosomu Y ma wiele tysięcy lat. Dowiesz się, gdzie Twoi przodkowie żyli kilka tysięcy lat temu i kto jest z Tobą spokrewniony w bezpośredniej linii męskiej (często w czasach, gdy nie było jeszcze dziedzicznych nazwisk). Ponieważ panie nie mają chromosomu Y, nie mogą wykonać tego testu. Jeśli chcą poznać historię rodziny po mieczu, powinny znaleźć możliwie najbliższego męskiego krewnego (rodzonego brata, stryja, ojca, stryjecznego brata itd.). Żeby zamówić test, proszę kliknąć tutaj.

3. DNA mitochondrialny

DNA mitochondrialny jest w pewnym sensie przeciwieństwem chromosomu Y – bada wyłącznie bezpośrednią linię żeńską (matka, matka matki, matka matki matki itd.). Uważam, że test ten jest bardzo ciekawy, ale niestety na tle dwóch pozostałych jest pod względem genealogicznym najmniej przydatny. Po pierwsze, śledzenie bezpośredniej linii żeńskiej jest trudniejsze od śledzenia linii męskiej, gdzie zmiany nazwiska są bez porównania rzadsze. Po drugie, testy te są znacznie mniej popularne niż autosomalne lub Y, więc liczba odkrytych krewnych też będzie niewielka. Po trzecie, DNA mitochndrialny jest bez porównania mniejszy od chromosomu Y (przez co ma mniej mutacji). Mimo tych wad, jest wiele zagadek genealogicznych, które świetnie można rozwiązać poprzez DNA mitochondrialny, a w niektórych wypadkach jest to jedyne wyjście. Jednak jako pierwszy test lepiej wybrać albo DNA autosomalny albo chromosom Y. Żeby zamówić test, proszę kliknąć tutaj.



Kiedy zdecydowałeś już który test wybrać, przejdź do działu “Kogo zbadać?”.

8 komentarzy:

  1. Jeśli mitochondrialny DNA ma mniej mutacji, czy to nie lepiej dla genealogii?

    Poza tym, jest mniejszy? Myślałem, że to YDNA jest mniejszy..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. DNA mitochondrialny zawiera ok. 16 600 par zasad, a chromosom Y ok. 57 200 000 par zasad, z czego wynika, że chromosom Y jest przeszło trzysta tysięcy razy większy od DNA mitochondrialnego.

      Pod względem genealogicznym większa ilość mutacji jest korzystniejsza, ponieważ pozwala rozróżnić poszczególne linie. Często zdarza się, że osoby które mają identyczny DNA mitochondrialny są ze sobą spokrewnione bardzo daleko (np. wspólna przodkini żyła 800 lat temu). Tak odległe pokrewieństwo wykracza zazwyczaj poza ramy genealogiczne. W przypadku chromosomu Y jest więcej mutacji, dzięki czemu można rozróżniać poszczególne linie nawet w obrębie tego samego rodu genealogicznego (często można zaobserwować zmiany już pomiędzy ojcem a synem!). DNA mitochondrialny zmienia się znacznie wolniej, więc często przez kilkanaście pokoleń nie pojawia się żadna mutacja, która pozwoliłaby na rozróżnienie poszczególnych gałęzi w stosunkowo bliskim czasie (mieszczącym się w ramach genealogicznych).

      Usuń
  2. Czy zakup testu mtDNA tylko dla regionu HVR1 bądź HVR2, np w YSEQ pozwoli mi już określić haplogrupę? Jeśli tak to ma znaczenie czy jest to jeden czy drugi region? W FTDNA kupuje się oba na raz i jest to droższe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żeby ustalić pełną haplogrupę mitochondrialną należałoby zamówić pełne sekwencjonowanie mtDNA (tutaj). Zbadanie obu regionów HVR1 i HVR2 (HZR1 i HZR2) można porównać do zbadania dwunastu markerów na chromosomie Y - pozna Pan bardzo ogólną haplogrupę, ale nie będzie Pan w stanie wykorzystać jej dla celów genealogicznych. Zachęcam do rozważenia zbadania co najmniej obu hiperzmiennych regionów, a najlepiej do zdecydowania się na pełne sekwencjonowanie. FTDNA ma obecnie największą bazę mitochondrialną na rynku, a YSEQ nie da niestety Panu dostępu do mitochondrialnych krewnych lub map pokazujących pochodzenie genetycznych krewnych. Warto dopłacić 20$ dla tych dodatkowych informacji. W FTDNA może Pan zamówić najpierw badanie hiperzmiennych regionów, a w przyszłości - korzystając z tej samej próbki - może Pan domówić region kodujący (ang. coding region - CR).

      Usuń
  3. Witam, mam pytanie odnosnie DNA chromosomu Y. Jesli dobrze rozumiem, nie ma tutaj znaczenia czy zbadam tate czy dziadka czy brata? Dane powinny sie w tej czesci pokrywac?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli ma Pani możliwość zbadania dziadka zamiast ojca, to lepiej tak zrobić. Najprawdopodobniej wyniki Y DNA będą takie same i u ojca, i u dziadka, ale zawsze istnieje możliwość, że w chromosomie Y Pani ojca zaszła mutacja, której nie było u Pani dziadka. Nie zdarza się to często, ale jednak się zdarza. Jeśli zbada Pani chromosom Y Pani dziadka (test może Pani zamówić tutaj), to w przyszłości będzie mogła Pani również domówić autosomalny test, korzystając z tej próbki (a wtedy próbka dziadka będzie znacznie cenniejsza, dlatego że DNA nie dziedziczymy po wszystkich przodkach.

      Pozdrawiam, życząc ciekawych odkryć
      E.J.G.

      Usuń
  4. Dzień dobry, dopiero raczkuję w kwestiach tutaj omawianych, zatem proszę wybaczyć za brak fachowego języka tudzież infantylne skojarzenia. Pytanie: chciałbym się dowiedzieć czy jestem potomkiem Prusów czy też innej grupy etnicznej ? Zgodnie z interpretacją stanu wiedzy dzisiaj Prusowie nie byli etnicznie ludem jednolitym, znajdywano tam Bałtów, Słowian, Gotów, Gepidów, Germanów, Italo-Celtów i może jeszcze więcej. Ród ze strony matki mojego Ojca nieprzerwanie od 1648 roku żył na terenach Kurpi Białych. Wg. badań Kurpie są potomkami Prusów zatem chciałem się dowiedzieć czy genetyka ( określenie haplogrupy) pozwoli mi się dowiedzieć skąd moi przodkowie z Kurpi "przybyli" czy też byli autochtonami ? Natomiast ze strony Matki mojej Matki ród pochodził (zamieszkiwał) tereny dawnej Kurlandii (dzisiaj teren Łotwy) a ze strony Ojca mojej Matki korzenie wykazują pierwiastek niemiecki, jako że nazwisko panieńskie mojej Matki to Norenberg i cała rodzina Ojca mojej Matki miała pochodzenie niemieckie. Jak i co zacząć szukać, które badania wykonać, jaką przyjąć systematykę ?

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam jestem Kurpiem też podejrzewam pochodzenie od Prusów ponieważ kółka wieków wcześniej były to tereny krainy o nazwie Galindia zanim Polska nie objęła swoją granicą. Też jestem ciekaw czy są badania które to potwierdzają w szerszej skali.

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.